Zmiany :)
Data dodania: 2014-09-09
Najważniejsze wydarzenia ostatniego miesiąca to:
1. Reklamacja kabiny prysznicowej (kabina ogólnie jakaś felerna odkąd zaczęliśmy jej używać psuła się co miesiąc, a po tym jak drugi raz zepsuła się część, którą wymieniliśmy na nową kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy się złożyć reklamację żądając zwrotu gotówki - czekamy na ustosunkowanie się producenta)
2. Zamontowaliśmy nową kabinę, tym razem wybór padł na kabinę prysznicową MERANA oraz panel prysznicowy AQUOS
http://www.newtrendy.pl/?39,kabina-prysznicowa-merana
http://www.newtrendy.pl/?53,panel-prysznicowy-aquos
3. Zamontowaliśmy skrzynkę listową (bo listonosz się domagał ;)
4. Usunęliśmy słupa energetycznego, chciałam oddać go za darmo w dobre ręce, ale nikt nie chciał, to został przewrócony, a sąsiad zabrał go na gruz i po problemie :)
5. Przygotowujemy ścianki fundamentowe do ocieplenia (bo w tamtym roku niestety nie udało się ich ocieplić) i mąż teraz zamierza to nadrobić :)
To byłoby chyba na tyle, fotorelację z naszych prac dodam niebawem :) pozdrawiam Ania
PS. Wolałabym już nie mieć takich niespodzianek w postaci konieczności zmiany rzeczy, które niedawno kupowałam, a i życzę wszystkim budującym/wykańczającym samym dobrych decyzji :)
1. Reklamacja kabiny prysznicowej (kabina ogólnie jakaś felerna odkąd zaczęliśmy jej używać psuła się co miesiąc, a po tym jak drugi raz zepsuła się część, którą wymieniliśmy na nową kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy się złożyć reklamację żądając zwrotu gotówki - czekamy na ustosunkowanie się producenta)
2. Zamontowaliśmy nową kabinę, tym razem wybór padł na kabinę prysznicową MERANA oraz panel prysznicowy AQUOS
http://www.newtrendy.pl/?39,kabina-prysznicowa-merana
http://www.newtrendy.pl/?53,panel-prysznicowy-aquos
3. Zamontowaliśmy skrzynkę listową (bo listonosz się domagał ;)
4. Usunęliśmy słupa energetycznego, chciałam oddać go za darmo w dobre ręce, ale nikt nie chciał, to został przewrócony, a sąsiad zabrał go na gruz i po problemie :)
5. Przygotowujemy ścianki fundamentowe do ocieplenia (bo w tamtym roku niestety nie udało się ich ocieplić) i mąż teraz zamierza to nadrobić :)
To byłoby chyba na tyle, fotorelację z naszych prac dodam niebawem :) pozdrawiam Ania
PS. Wolałabym już nie mieć takich niespodzianek w postaci konieczności zmiany rzeczy, które niedawno kupowałam, a i życzę wszystkim budującym/wykańczającym samym dobrych decyzji :)